Apple Watch tak, jak każdy inny mobilny sprzęt Apple doczeka się serii akcesoriów. Choć firma nie ogłosiła oficjalnego dla nich wsparcia, co chwila zapowiadane są kolejne dodatki.

W tej chwili jedynymi oficjalnymi dodatkami są wymienne paski od Apple dla wybranych modeli zegarka. Zapłacimy za nie od 49 do 449 dolarów. Z poważnych firm, znanych z akcesoriów dla iSprzętów na razie jedynie Griffin zapowiedział WatchStand, czyli dedykowaną podstawkę do ładowania zegarka. Podobne gadżety wcześniej prezentowali też inni mniej znani producenci.

alt text

Najważniejsze wydają się być jednak paski. To one będą wyróżniały posiadacza Apple Watcha. Wszystko wskazuje na to, że czeka nas zalew pasków, tak jak ma to miejsce w przypadku pokrowców na iPhone’a. Będą paski i drogie, bardzo klasyczne, jak i wyjątkowo nietypowe.

Na Kickstarterze wystartowała kampania Monowear Design. Firma zapowiada, że będzie sprzedawać stalowe i skórzane paski dla Apple Watch po 80 dolarów, czyli znacznie taniej, niż robi to samo Apple. Jest też [projekt Click](http://get-click.com0, który ma pozwolić na zastosowanie dowolnych standardowych pasków do zegarka wraz z Apple Watch.

Nabywcy zegarka, będą mieli więc w czym wybierać. Zapewne wkrótce do gry włączą się zarówno znani producenci akcesoriów, jak i firmy związane z branżą modową.

Źródło: 9To5mac