Nowy MacBook posiada tylko jedno złącze USB-C. Aby cokolwiek podpiąć potrzeba dodatkowych przejściówek. Lekarstwem na wygodną pracę z tym MacBookiem może być stacja dokująca.

W podróży i przy kanapowym użytkowaniu złącza nie są raczej potrzebne. Dopiero przy pracy w biurze pojawia się potrzeba podpięcia do tego komputera innych urządzeń. Apple oferuje w sprzedaży kilka różnych przejściówek dla nowego USB-C, pojawiają się też rozwiązania od innych producentów.

alt text

W serwisie Kickstarter ruszyła kampania mająca ufundować stację dokują HydraDock dla nowego MacBooka. Z jednego złącza USB-C wyprowadzone zostały złącza:

  • złącze słuchawkowe 3,5 mm

  • port Ethernet

  • czytnik kart SDXC

-Mini DisplayPort (z wsparciem dla rozdzielczości 2560 na 1440 pikseli)

  • HDMI (1920 na 1080 pikseli)

  • 4 porty USB 3.0

  • 2 porty USB-C (bez wsparcia dla wideo)

alt text

alt text

Stacja dokująca HydraDock do pierwszych nabywców ma trafić już w czerwcu tego roku. Osoby, które wsparły akcję jako pierwsze otrzymają ją za 99 dolarów. Obecnie pozostały już droższe opcje, a zebrali już 16 tysięcy dolarów. Gdy HydraDock pojawi się w sklepach, będzie kosztować 169 dolarów. Wydaje się to wciąż bardzo atrakcyjną ceną w porównaniu do przejściówek oferowanych przez Apple.

Źródło: AppleInsider