Prezes Intela odpowiada na plotki dotyczące procesorów ARM w Makach
W mijającym tygodniu znów powrócił temat komputerów Mac z procesorami ARM. Ustosunkował się do tego CEO Intela Brian Krzanich.
Plotki o przesiadce Apple na procesory z architektury ARM w komputerach przewijają się co jakiś czas. Mając na uwadze poprzednią przesiadkę z PowerPC na Intela, taki scenariusz dla przyszłości OS X jest w jakimś stopniu prawdopodobny. Zwłaszcza teraz, gdy świat urządzeń mobilnych tak bardzo zbliża się do klasycznych komputerów.
Jednocześnie w chwili obecnej taka decyzja nie wydaje się mieć uzasadnienia, zwłaszcza mając na uwadze obecne oprogramowanie dostępne na OS X. Uspokaja też szef Intela.
Brian Krzanich w rozmowie z CNBC powiedział:
Słyszałem te same plotki. Nasze relacje z Apple są silne, a ich produkty świetne. Apple zawsze wybiera takich dostawców, którzy pozwalają na stworzenie innowacyjnych produktów. Naszym zadaniem jest tworzenie właśnie takich komponentów i robienie tego lepiej niż konkurencja. Dlatego codziennie upewniam się, że dostarczamy dla Apple, Lenovo, Della czy innych naszych klientów części będące konkurencyjne pod względem wydajności, ceny, niezawodności czy pod wszelkimi innymi aspektami.
To bardzo wyważona odpowiedź CEO Intela. Apple to bardzo poważny klient dla producentów podzespołów, dlatego raczej słowa Krzanicha nie są rzucane na wiatr. Intel raczej nie pozwoli sobie na odebranie milionów procesorów sprzedawanych w Makach każdego kwartału.
Źródło: CultOfMac
Racja… bardzo wyważona ale nie przepełniona pewnością ;-)
Zresztą Intel może na tym wygrać… jak zgodnie zapowiedziami weźmie się za produkcję na licencji ARM. Technologia Intela plus projekty Apple mogą dać niesamowite efekty, a Intel co prawda będzie sprzedawał tańsze procesory do komputerów Apple ale może zacznie też to setek milionów iUrządzeń…
A największym przegranym będzie Samsung ;-)
Ot tak sobie marzę…