iPad nigdy nie wyglądał tak elegancko. Recenzja BookBook dla iPada Mini
Wraz z zakupem iPada, a później Kindle Touch praktycznie nie mam styku z papierowymi książkami. Papier i książki mają swój urok. Dzięki Twelve South możemy przekształcić nasze iUrządzenia w książki.
Od kilku dni sprawdzam pokrowce BookBook dla iPada mini oraz iPhone’a 6 Plus. O tym drugim napiszę więcej w przyszłości, ponieważ na razie nie mam jeszcze wyrobionego finalnego zdania, za to już po paru chwilach obcowania z wersją dla iPada jestem wskazać jej plusy i minusy.
Sam porzuciłem iPada, ale mają go moi bliscy jako typowe kanapowe urządzenie. Zapakowałem więc mini w BookBooka od Twelve South. Samo wkładanie urządzenia - przynajmniej wtedy, gdy pokrowiec jest nowy - nie należy do najłatwiejszych. Należy to jednak upatrywać jako zaletę. Miejsce, w którym umieszczamy iPada jest po prostu bardzo dobrze spasowane.
Slot w, który wkładamy iPada w BookBooku jest w połowie odpinany, co pozwala na wykonanie zdjęć tylną kamerą oraz wykorzystanie pokrowca, jako podstawki.
BookBook dla iPada nie jest szczególnie wygodnym i praktycznym pokrowcem w codziennym użytkowaniu. Dość sztywna okładka, zmusza do pewnych kompromisów przy trzymaniu iPada na kolanach. W przeciwieństwie do smartcovera i innych pokrowców tablet Apple nie jest też automatycznie usypiany po zamknięciu, co jest dla mnie sporą wadą.
Tylko to wszystko wybacza się temu futerałowi, gdy go dotykamy i mamy okazję z niego korzystać. BookBook jest po pierwsze niezwykle dobrze wykonany, wręcz perfekcyjnie. Twórcy zadbali o detale, nic nigdzie nie odstaje, wszystko jest spasowane. Do tego wykorzystano bardzo wysokiej jakości skórę, która pachnie i przywodzi na myśl najlepiej wydane książki. Okładka jest też stylizowana na lekko podstarzałą co dodaje niesamowitego klimatu.
W BookBooku nie liczy się praktyczność - liczy się styl i jakość. Kupujemy ten pokrowiec dla doświadczeń, powiedzmy sobie nawet szczerze pewnego „szpanu”. To wygląd i wykonanie grają tutaj pierwsze skrzypce. Wszystko inne jest drugorzędne, nawet cena wynosząca 299 złotych.
Ja jestem w BookBooku zauroczony, podobnie wszyscy inni, którzy widzieli go na żywo na iPadzie. Choć nie zawsze jest wygodny, to jednocześnie zapewnia odpowiednią ochronę tabletowi oraz niepowtarzalny wygląd.
Ostatnie zdjęcie - ta odstająca "ramka" to po prostu obrzydlistwo. Nijak się ma do "BookBook jest po pierwsze niezwykle dobrze wykonany, wręcz perfekcyjnie. Twórcy zadbali o detale, nic nigdzie nie odstaje, wszystko jest spasowane" Ja tu widzę kolejne "ahy' i "ohy" nad przeciętnym produktem, przy całkowitym braku obiektywizmu ze strony zauroczonego autora artykułu.